Forum bo wartości też się liczą. Strona Główna
->
Poważnie.
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Administracja.
----------------
Organizacja.
Śmietnik.
Ogólne.
----------------
Cześć!
Poważnie.
Nasze Buzie.
Pytania.
Plac zabaw.
My.
Pani Wena.
Wirtualny Świat.
Telewizor.
Muzyka.
Uczucia.
Zainteresowania.
Księgozbiór.
Sport.
Reklamy.
Przedszkole.
Cbox
----------------
Cbox
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Lady Obs.
Wysłany: Pią 13:22, 08 Cze 2007
Temat postu:
nałóg w tym wieku? 16-17 lat i już problemy z wątrobą? nie rozumiem.
|piję okazjonalnie, w małych ilościach i nie byle co|
Bezsenna.
Wysłany: Pią 13:11, 08 Cze 2007
Temat postu:
ja kiedyś piłam. nie nałogowo tylko po protu wyskoczyło sie z kolegami na piwko czy dwa..
ale już nie piję. przestało mnie to kręcić.
kszyt_
Wysłany: Pią 12:43, 08 Cze 2007
Temat postu:
niestety, ale muszę przyznać, że teraz większość młodzieży pije czy też pali.
nałogowo.
wkurza mnie to, szczególnie jeśli chodzi o papierosy, bo to nie dość, że szkodzi, to jeszcze śmierdzi. fuj!
a alkohol? ostatnio kolega w moim wieku wylądował w szpitalu. na odwyku.
już ma coś z wątrobą.
osobiście uważam jednak, że napić okazyjnie każdy się może [bez przesady z okazjami!], jednak nałóg, to przesada.
Shatine
Wysłany: Śro 19:22, 04 Kwi 2007
Temat postu:
Kurde. To ja w takim razie chyba nie należę do gatunku ludzkiego. Dla mnie nawet cukierki z aromatem alkoholowym są obrzydliwe. Nie byłabym w stanie sięgnąć po alkohol nawet ze względu na smak, czy zapach. Od tego drugiego mnie mdli.
Narkotyki? Styczności nie miałam i nie mam. A gdyby się kiedyś zdarzyło, że będę ją mieć [odpukać], to zrobię wszystko, mam nadzieję, aby nie wziąć i nie spróbować.
Nie widzę ani potrzeby, ani satysfakcji z tego, że ktoś bierze/pali/pije.
A w to, że bez alkoholu się nie da [a przynajmniej jest dużo lepiej] nie wierzę. I nie uwierzę.
Marcysia
Wysłany: Sob 0:46, 03 Mar 2007
Temat postu:
Nauczyło się już w dzieciństwie, że alkohol, papierosy, narkotyki są niedobre dla naszego zdrowia. Ale spójrzcie na okres dojrzewania. Popatrzcie na te dziewczyny (mające przeważnie minimalnie 13 lat) z mocnym makijażem, z fajką w ręku, które chcą zrobić wrażenie 'dorosłej i wyluzowanej' osoby. Okres dojrzewania to jest czas gdzie 'poznajemy powoli prawdziwe życie'. Zapytałam się mamy dlaczego tak jest - ''ponieważ jesteśmy ciekawi świata, a młodzi ludzie chcą wszystkiego spróbować'' - tak mi powiedziała. Rzeczywiście tak jest. W sumie ze mną też tak było. A piłam kiedy była okazja, a taka okazja była często. Nie czułam uzależnienia nawet. Nie piję już jakieś dobre 2 lata i dalej mnie nie ciągnie. :p
Bezsenna.
Wysłany: Pon 16:20, 26 Lut 2007
Temat postu:
Nie nie powiem że nie masz się wypowiadać.
Ale nie wiesz jak to jest i dlatego nie masz porównania.
Meg
Wysłany: Nie 21:04, 25 Lut 2007
Temat postu:
Nie. I chyba na razie nie mam zamiaru;) I może powiesz(napiszesz), że nie powinnam się na ten temat wypowiadać, bo nic nie wiem, ale trudno.
Bezsenna.
Wysłany: Nie 19:46, 25 Lut 2007
Temat postu:
Można się bawić jasne.
A byłaś kiedyś pijana?
Meg
Wysłany: Nie 19:31, 25 Lut 2007
Temat postu:
Clarissee napisał:
Meg napisał:
Właśnie, właśnie potwierdzam;D Ja czasem w ogóle nie rozumiem po co młodzi ludzie sięgają po alkohol.
bo kiedy jesteś pijana problemy wydają się mniejsze a Ty śmiejesz się ze znajomymi zamiast o nich myśleć?
bo wszyscy są wyluzowani i jest świetnie?
Powiedziałam czasem;p Ale bez alkoholu też się można dobrze bawić.
A alkohol nie rozwiąże problemów. Poza tym razem z wiekiem zmienia się pogląd co do alkoholu.
)" border="0" /> I nie mówię tu o sobie.
Marcysia
Wysłany: Nie 18:07, 25 Lut 2007
Temat postu:
Clarissee napisał:
Meg napisał:
Właśnie, właśnie potwierdzam;D Ja czasem w ogóle nie rozumiem po co młodzi ludzie sięgają po alkohol.
bo kiedy jesteś pijana problemy wydają się mniejsze a Ty śmiejesz się ze znajomymi zamiast o nich myśleć?
bo wszyscy są wyluzowani i jest świetnie?
I ja właśnie mam zrozumienie dla tych, którzy mają 'patologię' w domu i w szkole nie najlepiej. Ale z drugiej strony im to na dobre nie wyjdzie. Tacy ludzie potrzebują PRZYJACIÓŁ albo do psychologa..
Bezsenna.
Wysłany: Nie 17:21, 25 Lut 2007
Temat postu:
Meg napisał:
Właśnie, właśnie potwierdzam;D Ja czasem w ogóle nie rozumiem po co młodzi ludzie sięgają po alkohol.
bo kiedy jesteś pijana problemy wydają się mniejsze a Ty śmiejesz się ze znajomymi zamiast o nich myśleć?
bo wszyscy są wyluzowani i jest świetnie?
Meg
Wysłany: Sob 22:30, 24 Lut 2007
Temat postu:
Właśnie, właśnie potwierdzam;D Ja czasem w ogóle nie rozumiem po co młodzi ludzie sięgają po alkohol.
Violett
Wysłany: Sob 10:40, 24 Lut 2007
Temat postu:
Nie mam zamiaru zatruwać sobie organizmu jakimiś świństwami. Po co mi to? Naprawdę współczuję ludziom którzy to robią nałogowo (szczególnie). Podobno nic w małych ilościach nie szkodzi, ale to akurat tak. Szczególnie młodym ludziom.
Marcysia
Wysłany: Sob 9:37, 24 Lut 2007
Temat postu:
I bardzo dobrze robisz.
Violett
Wysłany: Pią 21:13, 23 Lut 2007
Temat postu:
Ja nie palę, ani nie piję (jeszcze co xD ). Uważam, że przez to iż inni pala, to chcą obie i innym udowodnić, że są dorośli, niektórzy ulegają presji. Ja na razie nie mam zamiaru (: W moim środowisku jest sporo takiech ludzi.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin